( na okrągłą blachę śr 24 cm)
- 150 g ciasteczek maślanych
- 80 g masła
- 3 opakowania twarogu (po 250 g)
- 1/2 szklanka cukru
- 2 łyżki soku z cytryny
- 0,5 szklanki mleka
- 150 ml kremówki
- opakowanie żelatyny deserowej
- maliny
- galaretka malinowa
- masło roztopić w rondelku, ostudzić, dodać pokruszone ciasteczka, zagnieść z masłem, wyłożyć dno tortownicy (ja robiłam w tortownicy o średnicy 24 cm),
- maliny ułożyć na masie z ciasteczek,
- żelatynę rozpuścić w pół szklanki gorącej wody, ostudzić,
- twaróg, mleko, cukier, żelatynę i sok z cytryny wlać do blendera, miksować na gładką masę, dodać parę malin,
- ubić kremówkę i dodać do masy serowej, delikatnie wymieszać wyłożyć na spód ciasta, wstawić na 2 godziny do lodówki,
- po 2 godzinach położyć na masie maliny,
- galaretkę rozpuścić w szklance gorącej wody, ostudzić, gdy zacznie tężeć wylać na maliny, wstawić do lodówki na minimum 12 godzin.
Bardzo fajny serniczek :)
OdpowiedzUsuńtoż to istna uczta zmysłów :)
OdpowiedzUsuńImponujący:)
OdpowiedzUsuńTakim ciastem nie grzech grzeszyć. :)
OdpowiedzUsuń